Rynek chwilówek zaskakuje. Jeśli można by porównać go do postaci literackiej lub mitycznej, to z pewnością zachowywałby się on podobnie jak Feniks, powstający z popiołów. Oczywiście to tylko porównanie i – bądźmy szczerzy – zbyt optymistyczne uproszczenie. Niemniej rynek ten i tak zaskakuje, zwłaszcza jeśli chodzi o chwilówki na kwotę nawet powyżej 2000 złotych.
Liczy się pieniądz, ale nie zawsze!
Dlaczego sytuacja na polskim rynku chwilówek jest aż tak zaskakująca? Ponieważ mimo narzucanych na branżę ograniczeń i obostrzeń, niektóre podmioty mają się w niej bardzo dobrze. Po czym można to poznać? A choćby po tym, że oferują one chwilówki za darmo. Jest to o tyle ciekawe, gdyż pozostała część rynku rezygnuje z tej formy promocji pożyczek. Co jest w tym wszystkim tak wyjątkowe?
Jedna z największych firm pożyczkowych w Polsce (jej nazwy oczywiście nie będziemy zdradzać), nadal oferuje pożyczki za darmo, których wartość – zgodnie z ofertą – może wynieść od 500 do nawet 3000 złotych. Zdobycie najwyższej kwoty przez osoby z dobrą zdolnością pożyczkową raczej nie będzie problematyczne. Owszem, trzeba złożyć wniosek, ale można to zrobić poprzez Internet. Podobnie zresztą jak w czasach pandemii.
Co jeszcze jest wyjątkowego na rynku chwilówek?
Odnosząc się do przytoczonej oferty, można odnieść wrażenie, że na „pieniądzach za darmo” ona się nie kończy. Oczywiście osoby nią zainteresowane są „filtrowane” przez Biuro Informacji Kredytowej, ale tak jest z reguły wszędzie, a zwłaszcza teraz – w dobie pandemii. Wyjątkowe jest to, że w ramach tej oferty potencjalny klient nie musi przedstawiać oświadczenia o uzyskiwanych dochodach. Jest to – prawdę mówiąc – dość nieprawdopodobne, ale… tak jest. Oczywiście trzeba mieć też na względzie, że inaczej sytuacja będzie wyglądać u osób o dobrej historii w BIK, a inaczej u tych pożyczkobiorców, którzy wcześniej notowali opóźnienia w spłacie.
To jednak nie wszystko. Firma ta umożliwia również wydłużenie okresu spłaty, co – w przypadku tzw. darmowych chwilówek – jest samo w sobie zaskakujące. Oczywiście nie można zapominać, że przedłużenie okresu spłaty będzie też wiązało się z dodatkowymi opłatami, niemniej (biorąc pod uwagę warunki pożyczki) warto z niej skorzystać. Na marginesie warto zaznaczyć, że osoby, które bezproblemowo spłaciły swoje zobowiązanie, mogą następnym razem liczyć nawet na 7500 złotych pożyczki chwilówki. Jest to z pewnością kwota oszałamiająca, biorąc pod uwagę dzisiejsze realia rynku pożyczkowego.
Ile to wszystko kosztuje?
Oczywiście powyższa oferta jest tylko jedną z nielicznych. Znacznie częściej można spotkać się z sytuacją, gdy chwilówka na 2000 złotych jest zwyczajnie płatna. Ile wtedy zapłacimy za taką formę zobowiązania? Wszystko oczywiście zależy od tego, na jak długo zostanie ono zaciągnięte. W przypadku chwilówki na 30 dni, koszty takiej pożyczki będą oscylować na poziomie 230 złotych. Za analogiczną pożyczkę na okres 60 dni, zapłacimy mniej więcej 500 złotych (może więcej?). Poza tym trzeba mieć też na uwadze wszystkie koszty pozaodsetkowe, których wysokość zależy od konkretnej oferty, ale też od sytuacji wybranej osoby i jej preferencji (dodatkowe usługi kosztują).
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę realia na rynku chwilówek, powyższa sytuacja jest pewnym novum. Oczywiście jest to oferta wprowadzona przez silnego gracza, który – w trakcie pandemii – na szeroką skalę sprzedawał chwilówki i inne pożyczki. Obserwując takie oferty, można dojść do wniosku, że rynek chwilówek zaczyna stawać się bardziej spoisty. I choć nie jest to jeszcze rynek monopolowy, to wyrzucenie z rynku mniejszych firm pożyczkowych, znacznie zwiększa ryzyko takich przemian.